Koniecznie zobaczcie ten pokaz mody
Odbył się on w setną rocznicę powstania butiku przy deptaku
w Deaauville, którą postanowiono uczcić
w Singapurze.
8 maja2013 r. na dziedzińcu Raffles
Hotel odbył się premierowy pokaz czarno – białego filmu zatytułowanego „Dawno,
dawno temu…” Na widowni zasiadł reżyser Lagerfeld szef artystyczny Domu Chanel
. Ubrania zaprezentowane przez Lagerfelda to prawdziwy hołd dla Coco, która
mawiała, że nie może być modne coś, w czym nie da się wyjść na ulicę. Prostota,
wygoda, szyk, i ta wszechobecna nutka androginizmu. Biel i czerń w z domieszką
granatu i ecru, ukochane przez Chanel dzianiny, krótkie fryzurki. Stara dobra
szkoła stylu odrobinę uwspółcześniona. Któż inny zrozumiałby ideę Coco równie
dobrze jak wielki Karl? To było również jego święto. W tym roku mija 30 lat,
odkąd został dyrektorem kreatywnym Domu Mody Chanel.
Coco Chanel gdy
otwierała sklep w Deaucille miała 30 lat i wiele związków za sobą. Wreszcie
trafiła na mężczyznę, który okazał się
hojny i pożyczył 300 tysięcy funtów na założenie sklepu. Pierwsze dwa butiki
nie odniosły sukcesu, ale trzeci był strzałem w dziesiątkę. Ubrania naśladujące
prostotę męskich strojów, kapelusze pozbawione piętrowych ozdób trafiły w czas,
który wyznaczał kobietom inną rolę niż tylko bezwolnej towarzyszki mężczyzn. Skasowała
gorsety, odsłoniła nogi, obcięła im włosy na chłopczycę zaprojektowała
szmizjerki na wzór wojskowych koszul oraz żakiety podobne do męskich marynarek.
Drogą biżuterię zastąpiła tańszą sztuczną.
Wreszcie ubrała kobiety w spodnie! Niemal wszystko, co dziś na siebie
wkładamy łącznie z małą czarną, bez której nie istnieje damska szafa pochodzi
od Coco. Francuska panna ubiera nas od
100lat. I tak już pozostanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz